Większość Polaków żyje z dnia na dzień. Nie lubimy oszczędzać pieniędzy, wolimy cieszyć się nimi w momencie ich posiadania. Wielu z nas nie ma pojęcia jak działa nasz system emerytalny, ani w jaki sposób manipulować pieniędzmi, by przynosiły zyski. Często słyszymy, że nasze emerytury nie będą wysokie, ale wówczas odpowiadamy sobie, że przecież obecne świadczenia i tak nie są wysokie, jakaż więc nowość w tych przestrogach? Duża część z nas nie oszczędza, ponieważ nas na to nie stać. Jak zatem będzie wyglądało nasze życie za kilkadziesiąt lat? Czy wówczas będziemy żałować swojej wcześniejszej niefrasobliwości?
Współcześni dwudziestolatkowie rzadko w sposób wnikliwy analizują działalność ZUS-u, OFE, a tym bardziej instrumentów trzeciego filara. Perspektywa emerytury wydaje się osobom w tym wieku tak odległa, że nie warto sobie zaprzątać nią głowy. Tymczasem, im wcześniej zdecydujemy się zapoznać z tą tematyką, tym wcześniej uda nam się podjąć odpowiednie kroki. Symptomatyczne jest przecież, że wraz z upływem lat, coraz więcej osób decyduje się świadomie, niezależnie od obowiązkowych składek oszczędzać na poczet przyszłej emerytury. Nie bądźmy tymi, do których świadomość konieczności zadbania o swoją przyszłość dotrze zbyt późno. Im wcześniej bowiem zdecydujemy się działać, tym więcej może nam się udać. Każdy rok ma znaczenie. Każdy zgromadzony w ciągu życia kapitał odłożony na konkretny cel, jakim jest poprawa jakości życia naszej starości, ma znaczenie.
Zacznijmy od solidnego wypełnienia obowiązku wyboru otwartego funduszu emerytalnego. Powinno nam zależeć na tym, by pieniądze, które odprowadzamy w postaci składek pracowały i pomnażały się w pewnych rękach. Dzięki temu będziemy mogli spokojnie patrzeć w przyszłość. Warto więc poświęcić kilka chwil na analizę porównawczą OFE. Zanim jednak do niej przystąpimy, przyznajmy sami przed sobą, ile funduszy jesteśmy w stanie wymienić? Prawdopodobnie tylko kilka. A co o nich wiemy? W większości przypadków raczej niewiele. Zacznijmy zatem od zapoznania się z dostępną ofertą, aby później, jak na świadomego konsumenta przystało móc dokonać wyboru, który będzie dla nas nie tylko satysfakcjonujący, ale przyniesie wymierne korzyści na naszym koncie gdy przejdziemy na emeryturę. Wiemy, że z każdej pensji odprowadzamy dziewiętnaście procent dochodu do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma nam to zagwarantować możliwość darmowego korzystania z opieki zdrowotnej, a w przyszłości pozwoli pobierać emeryturę. W związku jednak z niżem demograficznym i zbyt niską zastępowalnością pokoleń, nasze społeczeństwo się starzeje. Każdego roku coraz mniej młodych osób pracuje na dużą grupę starszych (którzy żyją coraz dłużej, w związku z czym dysproporcja w kolejnych latach będzie się zwiększała). Dlatego ZUS 2,3 % naszego wynagrodzenia przelewa na konto wybranego przez nas (lub wyłonionego w drodze losowania) Otwartego Funduszu Emerytalnego, którego zadaniem jest obracanie dostępnym kapitałem, tak aby zarabiał na siebie i mógł w przyszłości zostać wypłacony jako część naszej emerytury. Ponieważ inwestowanie wiąże się z ryzykiem, wiele osób obawia się bankructwa Funduszu i poniesienia wymiernych strat związanych z całkowitą utratą zgromadzonych na nim środków. Nie ma takiego zagrożenia, ponieważ fundusze są zobowiązane posiadać rezerwy finansowe chroniące je przed bankructwem, a ostatecznym gwarantem naszych środków jest Skarb Państwa.
Warto zadbać o własny spokój i szczęśliwą starość już teraz. Każdy podatnik powinien we własnym interesie zadbać o odpowiednią lokalizację swojego kapitału, poprzez odpowiedzialny i staranny wybór OFE.
