Finansowanie zakupu samochodu zwykle odbywa się kredytem. Do wyboru mamy kredyt gotówkowy – droższy choć wymagający mniejszej ilości czasu i formalności, albo typowy kredyt samochodowy. Z racji niższego oprocentowania dla droższych samochodów bardziej opłacalny jest kredyt celowy. Jakie dokumenty będą wymagały banki od kredytobiorcy starającego się o taki właśnie kredyt?
Kredyt samochodowy wybierany jest przez klientów dość często. Mimo, że formalności i dokumentów jest więcej, w porównaniu z innym kredytem, np. gotówkowym, to dzięki zabezpieczeniom stosowanym przez banki dla takich kredytów ich koszt jest wiele niższy, a oprocentowanie może stanowić obecnie nawet ok. 3% w skali roku. W zależności od tego jaki pojazd kupujemy banki żądają innych dokumentów. Poniżej zestawiono te najczęściej wymagane, choć w zależności od banku mogą one nie być jedynymi.
Samochód z salonu – konieczne jest przedstawienie faktury pro forma i ostatecznej
Samochód używany z komisu – wymagana jest faktura pro forma, ostateczna, a także dowód rejestracyjny i karta pojazdu.
Samochód używany od osoby fizycznej – konieczna jest umowa przedwstępna, kupna-sprzedaży, dowód rejestracyjny pojazdu i karta pojazdu (o ile posiada), a także dowód osobisty sprzedającego.
Samochód sprowadzony z zagranicy, nierejestrowany w Polsce – niezbędne są faktury pro forma i ostateczna, dowód rejestracyjny zagraniczny z tłumaczeniem przez tłumacza przysięgłego i karta pojazdu (także z tłumaczeniem).
Refinansowanie kredytu samochodowego z innego banku – w tym przypadku konieczne są: dotychczasowa umowa kredytowa z aktualnym harmonogramem spłat kredyt i ewentualnymi aneksami, dowód rejestracyjny samochodu, karta pojazdu i umowy aktualnych zabezpieczeń.
Oczywiście inne dokumenty niezbędne do rozpatrzenia wniosku kredytowego zależą od stosowanych przez konkretne banki procedur i rodzaju stosowanych zabezpieczeń. Mogą to być np. zastaw rejestrowy, cesja ubezpieczenia z polisy AC czy dodatkowe ubezpieczenia i przewłaszczenie. Niemniej jednak kilka wizyt w placówce banku, którego kredytem jesteśmy zainteresowani zwyczajnie nie opłaca się. Zwłaszcza, o czym wspomniano, w przypadku droższych samochodów. Tradycyjny kredyt gotówkowy wyszedłby zdecydowanie drożej, choć wówczas nie dokonane by były ww. zabezpieczenia, które chcąc nie chcąc utrudniają dysponowanie na czas spłaty zobowiązania zakupionym samochodem (np. uniemożliwiają jego sprzedaż bez wiedzy banku w dowolnym czasie itp.)
